Słuchajcie, mam dylemat. Zastanawiam się nad zamówieniem rytuału miłosnego, wysłałam zapytanie do paru osób, część mnie zainteresowało. Zapytałam, czy po skończonym rytuale dostanę jakieś zdjęcie, część mi napisało, że wysyła takie, część – nie. Jakie macie z tym doświadczenie, czy takie zdjęcie to rzeczywiście wystarczający dowód, że rytuał został przeprowadzony? Przyznam, że spotkałam się z różnymi opiniami, dlatego proszę Was o radę.
Zdjęć z rytuału się NIE wysyła.
A można wiedzieć czemu?
Bo to zakłóca energię.
Dokładnie. Są nawet religie, np. voodoo, gdzie ludzie nie pozwalają sobie nawet na robienie zdjęć. Zastanawiam się jak musi być wykonany rytuał skoro ktoś to uwiecznia na fotografii 🙂
Zdjęcie z rytuału miłosnego nie jest żadnym dowodem, że faktycznie został on wykonany, a już na pewno nie potwierdza, że został on zrealizowany poprawnie. Wystarczy zobaczyć na opinie tych rytualistów, którzy przesyłają fotkę po rytuale. Jest sporo negatywnych opinii o nich.
A to trudno takie zdjęcie z internetu ściągnąć…
Jakiś czas temu zamawiałam właśnie u dwóch takich osób, które wysłały mi zdjęcia. Z ciekawości zobaczyłam datę ich utworzenia, bo to łatwo można zweryfikować. Oba zdjęcia sprzed paru lat. Totalna załamka.
Jeśli ktoś ma czas na robienie zdjęć to raczej rytuałów nie odprawia. Przy typu pracy trzeba się raczej dobrze skoncentrować a nie myśleć, że za chwilę trzeba cyknąć fotkę.